Skip to content Skip to main navigation Skip to footer

Drużyna piłkarska mężczyzn na boisku przy zachodzie słońca

Amatorskie kopanie na „Wyspianie”

Darłowska Amatorska Liga Piłki Nożnej już na trwałe wpisała się w kalendarz miejskich imprez sportowych. To wspaniała inicjatywa piłkarska, która przez niemal kwartał skupia na sobie temperament kibiców piłkarskich.

Zacznę od tego, że nie byłoby takich emocji, gdyby nie… „trzej przyjaciele z boiska – napastnik, bramkarz i łącznik”. Tłumacząc to na język darłowski, są to: Artur Maciąg, Tomasz Szopiński i Tomasz Szkatulski. To oni wymyślili, to oni, rok w rok, realizują ten pomysł.

W momencie redakcji tego tekstu liga trwa. Jesteśmy już w rundzie rewanżowej, za nami 8. kolejka meczów. Na teraz, w tabeli, panuje ogromny ścisk. Właściwie na wygranie ligi szanse mają pierwsze cztery zespoły: Błękitni Stary Jarosław, Wieża II Postomino, Blachotrapez i Stara Darłovia. Mecze stoją na dobrym piłkarskim poziomie, są niezwykle emocjonujące i niosą za sobą wiele bramek.

Dla ciekawych, szczegółowe opisy dotychczasowych kolejek meczów są dostępne na internetowych stronach „Wiadomości Darłowskich” (www.darlowo.pl/sport). A dla wszystkich, podsumowanie ostatniej kolejki Ligi i ostateczne wyniki.

Ostatnia, 10. kolejka rozgrywek nie przyniosła żadnych niespodzianek. Zmierzający po mistrza Błękitni Stary Jarosław nieprzyzwoicie wysoko pokonali Młodych z Darłovii 12:4, a ich snajper, Kamil Michalski zliczył dziesięć trafień. W kolejnym meczu, czekający na potknięcie Błękitnych piłkarze Wieży II pokonali Blachotrapez 4:3, zaś kończący rozgrywki mecz El Balon i Starej Darłovii zakończył się remisem 3:3.

Mistrzostwo Ligi dla Błękitnych, ze srebrem Wieża (zdecydowała różnica bramek), zaś na brązowo zakończyli Oldboje Darłovii. Gratulacje dla zwycięskich Yorków.

Super Snajperem Ligi został, bezapelacyjnie, Kamil Michalski – 42 gole. Drugi, Szymon Gołaszewski (Wieża) – 21, zaś trzeci Arkadiusz Nowak (Blachy) – 14.

I taki był koniec amatorskiego grania na „Wyspianie”, w tym roku oczywiście. Za rok znowu, na maksimum emocji i umiejętności, na haratanie w gałę zaprosi nas ta sama trójka, którą wspomniałem na początku.

A. Rachwalski

image_pdfPobierz stronę do PDF