img 9654
Darłowski Dzień Seniora – dali czadu!
Późne czwartkowe popołudnie (27 października 2022 r.). Do pięknie wystrojonej hali Zespołu Szkół Morskich spływają tłumy dzieci przedszkolnych z rodzicami, przedstawiciele władz wojewódzkich, powiatowych i miejskich, liczni wykonawcy muzyczni i oni – emeryci. Esencja doświadczenia, bagaż przeżyć, bezcenny nośnik pamięci.
W dniu ich święta władze Miasta na wspólnym biesiadowaniu chciały w ten sposób uczcić najstarszą grupę darłowian. Przy okazji uhonorowały przedstawiciela emerytów Złotym Gryfem Pomorskim p. Danutę Puczyńską. Odbierając odznaczenie od Tomasza Sobieraja – wicemarszałka Województwa Zachodniopomorskiego. Przewodnicząca Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów wskazała, że traktuje to wyróżnienie jako wyraz szacunku dla dokonań byłych długoletnich pracowników i rodziców, a dziś korzystających z jesieni życia. Pani Danuta Puczyńska wielokrotnie odznaczała się nieocenioną działalnością społeczną (za co już w przeszłości otrzymała Laury Burmistrza Miasta Darłowo oraz Starosty Sławieńskiego). Poza przewodniczeniem w PZERI jest także prezesem Stowarzyszenia na Rzecz Osób Zagrożonych Wykluczeniem Społecznym „Otwarte Drzwi”. Warto dodać, że w przeszłości pani Danuta była także pracownikiem Urzędu Miejskiego w Darłowie oraz w Akademii Rolniczej w Szczecinie.
Z kolei burmistrz Darłowa – Arkadiusz Klimowicz wskazał na duże znaczenie seniorów, na których zawsze mogą liczyć rodziny i młodsi mieszkańcy Darłowa.
Później piosenkami kierowanymi do dostojnych gości dzieliły się dzieci z Przedszkola Przy Szkole oraz Przedszkola Nr 2 im. Janiny Porazińskiej w Darłowie.
W międzyczasie można było skosztować przepyszne i pożywne cymesy ze szwedzkiego stołu, a stan zdrowotny seniorów sprawdzali dr Grzegorz Szymański i panie Wiktoria i Agnieszka Wyczesany. Była także możliwość porozmawiania z panią prezes Klubu Amazonki Darłowo – Elżbietą Betlińską, która przypomniała jak ważne jest regularne badanie. Bez wątpienia zwiększa to realne szanse na przeżycie w przypadku choroby nowotworowej, przy której czas często gra największą rolę.
Jak zachować się w sytuacji niespodziewanego zagrożenia życia opowiedział i pokazał ratownik medyczny Jakub Iwanisik (MEDIVA) – takie pokazy są bardzo ważne dla seniorów, którzy dzięki uzyskanej wiedzy często są w stanie pomóc nawet sami sobie.
Na scenie w dalszym ciągu dla babć i dziadków pokazy tańczących grupy dzieci z darłowskich szkół tańca: Revoltade oraz S-TEN. Muzyczne życzenia dla swoich rówieśników zagrał Jan Schwarzlose. Na zakończenie zaśpiewał darłowski Krzysztof Krawczyk – Marek Wysocki. I się zaczęło… Wszystkie krzesła w mig opustoszały.. Emeryci to wulkan energii. Tańczyli wszyscy ze wszystkimi. Radość, hałas, śmiech – szał.
Późny wiek, nadciśnienie, cukier i inne choróbska w tej chwili nie istniały. Tu odezwała się prawdziwa natura seniora.
O imprezie powiedzieli:
Nina – zawsze będę przychodziła na takie spotkania. Nawet jeśli wyszedł mi cukier trochę wyższy, to nie mogłam oprzeć się tym wszystkim wspaniałym frykasom.
Kaśka (zapamiętaj nie jestem panią Kasią) – Jeszcze przed pandemią co roku tutaj przychodziłam. Ale dzisiaj też było superowo. Dziękujemy za dane nam prezenty. Zawieszę oczywiście na lodówce.
Agnieszka – Ale daliśmy czadu, co? To jest nasz klimat. Ci młodzi nas nie przeskoczą. A moja wnusia Lenka jak tańczyła. Było super, super.