Darłowskie Amazonki w nowej siedzibie
W poniedziałek, Klub darłowskich Amazonek, zrzeszający kobiety po chorobie nowotworowej zorganizował pierwsze spotkanie w nowej siedzibie. Nowym miejscem spotkań zostało poddasze budynku, w którym znajduje się darłowska przychodnia – przy ul. Skłodowskiej.
Pandemia przez długi czas im to uniemożliwiała. Jeszze przed wybuchem pandemii klub liczył 36 osób. Teraz panie na nowo będą mogły się spotykać i prowadzić wspólne działania.
– Planujemy regularne spotkania raz w tygodniu. Będzie to dobre dla nas samych, także dla naszego zdrowia psychicznego, żeby po prostu być razem – mówi nam Elżbieta Betlińska, prezeska Klubu Amazonki w Darłowie.
Amazonki działając w grupie wsparcia rozmawiają na różne tematy – nie tylko o zdrowiu. – Czasami trzeba rozładować emocje, czasami Podczas cotygodniowych spotkań Amazonki rozmawiają na różne tematy- nie tylko o zdrowiu strach i lęk. Zawsze powtarzam, że pacjentem onkologicznym jest się do końca życia. Każda data badań kontrolnych czy specjalistycznych to strach, więc wtedy rozmawiamy i potrafimy kierować odpowiednie słowa do koleżanki – mówi Elżbieta Betlińska i dodaje, że ważne jest nieograniczanie rozmów tylko do tematu choroby – to wywołuje właśnie stres i złe emocje.
Klub Amazonki powstał w 2004 roku. Elżbieta Betlińska szukała osób, które były po chorobie nowotworowej, do wstąpienia w szeregi klubu. Wszystko po to, żeby być razem i się wspierać.
– Od tamtego czasu trafiają do nas wspaniałe kobiety. Indywidulne doświadczenie każdej z nas powoduje to, że potrafimy reagować na daną sytuację inaczej, potrafimy reagować na siebie i to jest najważniejsze – zaznacza prezeska darłowskiego klubu. Już dziś zaprasza wszystkich na Marsz Różowej Wstążki, który odbędzie się 21 października o godz. 12:00 na pl. Kościuszki w Darłowie