Historia darłowskiego boksu w odcinkach
Mało kto z naszych czytelników, szczególnie tych z młodszego pokolenia wie, że w naszym mieście istnieją duże tradycje bokserskie, sportu, nazywanego kiedyś szermierką na pięści. Korzystając z zasobów Kroniki Budnego spróbujmy umiejscowić te tradycje w czasie i nieco je spersonifikować.
Początki darłowskiego boksu, to rok 1947. Pod kierownictwem Mieczysława Koteckiego powstała w mieście sekcja bokserska. W sali PKS rozstawiono ring i rozpoczęto selekcję wybierając tych najbardziej uzdolnionych. W każdej z wag trener miał do dyspozycji co najmniej po dwóch równorzędnych zawodników- wszystkich ich uzbierało się 26. Szczególnym talentem błyszczeli: Żukowski, Figurski, Wachowiak, bracia Walczakowie, Witkowski i Rumik. W jednym z pierwszych spotkań o mistrzostwo klasy B nasz Transportowiec, bo tak nazywała się ekipa bokserska pokonał II zespół Odry Szczecin w stosunku 12:4. Szczególnie efektownym nokautem w I rundzie popisał się półśredni Rumik posyłając na deski Górskiego z Odry. W latach następnych, już jako Związkowiec nasi bokserzy wywalczyli awans do klasy A pokonując w najważniejszym meczu, bezpośrednio o awans, Budowlanych Szczecin 10:8. W takim samym stosunku pokonaliśmy, w meczu towarzyskim, bardzo silnego II-go ligowca Kolejarza – Pomorzanina Toruń, co było dowodem na coraz większy potencjał naszego boksu.
Cdn.
Andrzej Rachwalski