Żółty spychacz Komatsu pracuje na plaży obok lasu
Plaża w Darłowie będzie większa
Podwójnie dobre wiadomości dla Darłowa, a w tym turystów przyjeżdżających nad Bałtyk. Po pierwsze plaża w Darłowie w Darłówku Wschodnim będzie dużo szersza, a co za tym idzie większa. Po drugie tor podejściowy do portu Darłowo z Bałtyku i tor wodny w porcie będzie pogłębiony. Prace już ruszyły. Ich koszt to prawie 6 mln zł.
Poszerzanie plaży w Darłowie – Darłówku Wschodnim nad Bałtykiem i pogłębianie toru wodnego portowego potrwa do połowy listopada 2024 roku.
– Cieszymy się z tej potrzebnej inwestycji – komentuje Tomasz Bobin, sekretarz Urzędu Miejskiego w Darłowie. – Bałtyk powoduje, że plaża w Darłówku Wschodnim trochę się zmniejszyła i tam zostanie odbudowana. Także tor wodny w naszym porcie wymaga działania, aby spełniał określone parametry głębokości. Rozpoczęte prace to także bardzo dobry sygnał dla armatorów statków, które korzystają lub będą korzystały z portu Darłowo.
– Postępowanie przetargowe na prace czerpalne w małych portach (Trzebież, Stepnica, Dziwnów, Kołobrzeg, Darłowo) w 2024 roku wygrało konsorcjum firm: Przedsiębiorstwo Robót Czerpalnych i Podwodnych Sp. z o.o. z Gdańska i Hegemann GmbH z Bremy, przy czym podwykonawcą prac czerpalnych w porcie Darłowo jest Czerwony Szkwał Maritime Works Sp. z o.o.. Natomiast prace czerpalne wraz z odkładem urobku na plażę wykonuje Przedsiębiorstwo Robót Czerpalnych i Podwodnych Sp. z o.o. – informuje Ewa Wieczorek, rzecznik prasowy Urzędu Morskiego w Szczecinie.
Jak dodaje -celem prac jest utrzymanie wymaganych parametrów toru podejściowgo do portu wraz z osadnikami (głębokości od 6,8 do 8 m) oraz toru wodnego w porcie (głębokości od 3,5 do 5,5 m, w zależności od odcinka). Jednocześnie część materiału piaszczystego zostanie wykorzystana do sztucznego zasilenia brzegu morskiego – refulacji, po wschodniej stronie Darłowa, na odcinku około pół kilometra plaży.
Sztuczne zasilanie plaży – refulacja to jedna z metod ochrony brzegu morskiego, polegająca na przetransportowaniu i rozprowadzeniu piasku pobranego z dna morskiego na wybranym odcinku brzegu, w celu podniesienia poziomu i poszerzenia plaży.
Materiał piaszczysty z dna morskiego, który jest odkładamy na plażę, jest wcześniej badany pod kątem odpowiedniej granulacji i czystości. Pobierany jest z dna w odległości kilku, kilkunastu kilometrów od brzegu przez pogłębiarkę ssącą, a następnie „wyrzucany” na plażę poprzez system rurociągów, połączonych z pogłębiarką. Później piasek jest równomiernie rozprowadzany po zasilanym odcinku plaży za pomocą spycharek.
– Całościowa kubatura prac czerpalnych to ok. 53 tys. m sześciennych, z czego ok. 30 tys. trafi na plażę. Reszta zostanie odłożona na klapowisko morskie (specjalnie wyznaczone miejsce odkładu na morzu) – informuje Ewa Wieczorek. – Prace w Darłowie potrwają do połowy listopada, a ich koszt to ok. 5,9 mln złotych. Koszt, wynikający z całej umowy na prace czerpalne w małych portach, to ok. 11 mln złotych – dodaje.
(Tomasz Turczyn)