Skip to content Skip to main navigation Skip to footer

Powstanie dokumentacja techniczna ul Jana z Maszewa

Na ogłoszony przetarg nieograniczony na opracowanie dokumentacji technicznej  budowy ul. Jana z Maszewa wpłynęło trzy oferty. Wkrótce przetarg zostanie rozstrzygnięty  i rozpocznie się etap projektowania. 

          Dokumentacja techniczna ma być wykonana w terminie do 15 września  2020 r. Z wytycznych do projektowania wynika że dwupasmowa jezdnia będzie mieć szerokość 5 metrów. Po jej obydwu stronach biegnąć będą chodniki o szerokości 1,5 metra. Zarówno jezdnia jak i chodniki mają być wykonane z kostki betonowej. Oświetlenie projektowanych terenów odbywać sie będzie za pomocą opraw ze źródłem światła LED z możliwością redukcji mocy. Projekt ma zapewnić pełną dostępność dla osób niepełnosprawnych i niewidomych. Ulica Jana z Maszewa tak samo jak ul. Księżnej Zofii biegną równolegle do siebie i są prostopadłe do ul. Fryderyka Chopina. Dlatego m.in. dodatkowo w ciągu ulicy F. Chopina ma być zaprojektowany chodnik łączący ulicę Jana z Maszewa z ulicą księżnej Zofii.

 Przy okazji przypomnę co nieco o historycznej patronce i patronie tych ulic  

Wszyscy wiemy,  że na starówce   w narożu ulic Powstańców Warszawskich i ul. Morskiej znajduje się  XV- wieczna gotycka kamienica rycerza i kanclerza Zamku Książąt Pomorskich w czasach kiedy panią darłowskiego zamku była piękna księżna Zofia, ulubiona kuzynka  króla Eryka  Pomorskiego.  Czternastoletnia Zosieńka od razu wpadła w oko królowi Erykowi. Postanowił zająć się jej losem. Dążąc do sojuszu z Polską Eryk swatał ją polskiemu królowi Kazimierzowi Jagiellończykowi. Do ślubu nie doszło z uwagi na ich bliskie pokrewieństwo. Ostatecznie wydał ją za Eryka II księcia wołogoskiego. Huczny ślub odbył się 12 listopada 1451 roku w Darłowie. Tu urodził się 29 maja 1454 r. ich pierworodny syn Bogusław X Wielki. Księżna Zofia to najbarwniejsza i tajemnicza żeńska postać darłowskiego zamku.                 

Król Eryk Pomorski zapisał  jej w spadku słynne skarby Skandynawii  łącznie ze swoją koroną. Niemcy kłamliwie przypisywali jej same wady. Pierwszy, który zdjął z niej odium niemieckiego zakłamania był pomorski literat Zbysław Górecki (1926 – 1991). Poświęcił jej książkę p.t. „Piękna księżna”.

Duch księżnej Zofii – (Biała Dama darłowskiego zamku) zawsze był dobrym i opiekuńczym duchem darłowskiego zamku. Duch tej szlachetnej i mądrej pani dopilnował, aby jej wdowie uposażenie przejęli Polacy 7 marca 1945 r. Biała dama strzegła go przez setki lat  i nadal sie nim opiekuje.

W wysokiej  o pięknych rysach i dumnej twarzy  blondynce z kręconymi włosami najpiękniejszej z pomorskich księżniczek wówczas już matce kilkorga dzieci zakochał się, rycerz Jan z Maszewa.                                                     Kamienicę kanclerza  łączyło z zamkiem odległym o ok. 150 metrów podziemne przejście. Bywało, że podczas dłuższych nieobecności  księcia  Eryk II, księżna Zofia córka Bogusława IX i Marii księżnej mazowieckiej zapraszała swojego marszałka dworu  Jana z Maszewa na kolację…… ze śniadaniem. To podziemne przejście dawniej łączące kochanków i kamienicę Jana z Maszewa uwiecznił Marek Krajewski w znakomitej powieści kryminalnej  „Arena  szczurów”, której akcja rozgrywa się w Darłowie.

 Czyżby los tak chciał aby biegnące obok siebie ulice Księżnej Zofii i Jana z Maszewa zostały na wieki połączone chodnikiem?

image_pdfPobierz stronę do PDF