W środowy wieczór piłkarze MKS-u wybrali się na trudny i bardzo ważny dla układu tabeli mecz z Orłem Wałcz.

Jesienią daliśmy im radę, pokonując wałczan spokojnie 4 do 0. Ten mecz miał jednak inny ciężar gatunkowy. Ogromny ścisk w tabeli, możliwy spadek z ligi nawet 8 drużyn, czyni takie spotkania grą o wszystko.

Stadion Orła ma jedną z lepszych muraw w województwie, więc naszym piłkarzom nie wypadało grać gorzej. Ich dominacja nie podlegała dyskusji, a pieczątkę jakości postawili: Kamil Michalski i Karol Florkiewicz. Każdy z nich zaliczył dubelka, a zespół zdecydowane zwycięstwo 4:1.

W sobotę, tradycyjnie w samo południe, na Sportową zawita drużyna Błękitnych II Stargard. Ekipa ta jest na 7. miejscu w ligowej tabeli (my zaś na 9.), wiosną, na wyjeździe, pokonaliśmy ich 4:0.

Korzystny wynik tego spotkania może dać nam spokój na następne trzy mecze, wszystkie na obcych boiskach. Dlatego ważnym jest, abyśmy wspomogli naszych piłkarzy, aby darłowska Żyleta była pełna i grzmiała dopingiem. Wszystkie ręce na pokład.

Pobierz stronę do PDF