Wyjątkowe obchody upamiętniające wielką powódź
16 września 1497 roku Darłowo nawiedziła największa w historii powódź morska, do dziś kojarzona ze zjawiskiem fal tsunami czy nawet nazywana w zapiskach historycznych „Niedźwiedziem Morskim”. Ówcześni mieszkańcy Darłowa schronienie znaleźli na górce, gdzie dziś znajduje się cmentarz miejski i usadowiona jest jedna z najpiękniejszych budowli typu skandynawskiego – rotundowy Kościół Św. Gertrudy (patronki podróżujących). Do dziś w nadmorskim Darłowie podtrzymywana jest coroczna tradycja odnawiania ślubów przez przedstawicieli duchowieństwa, samorządu, mieszkańców w trwodze przed wielkim żywiołem. Tradycja ta jest podtrzymaniem ślubów z roku 1497, kiedy to pleban i burmistrz obiecywali, że każdego roku uroczyście świętować będą po nabożeństwie ku chwale Boga, Maryi i Świętych. Tradycja ta trwa niezmiennie do dnia dzisiejszego.
W tym roku, w 523. rocznicę tamtych tragicznych wydarzeń – z racji nadal trwającej pandemii koronawirusa – obchody miały inną formę, niż w latach minionych. 14 września – w Święto Podwyższenia Krzyża Świętego – w duchu zawierzenia Miasta Opatrzności Bożej i Matce Najświętszej odbyła się uroczysta msza święta pod przewodnictwem ks. bpa Krzysztofa Włodarczyka. W nabożeństwie uczestniczyli m.in. burmistrz Arkadiusz Klimowicz i przewodniczący Rady Miejskiej – Czesław Woźniak, którzy przybyli do Kościoła Mariackiego z insygniami władzy samorządowej.
Tradycyjne procesje pokutno-błagalne odbywały się bez przerwy do roku 1945. Po latach, kiedy jej zabraniano – ówczesny proboszcz parafii p.w. Matki Bożej Częstochowskiej – ks. Janusz Jędryszek w roku 1991 wznowił tradycję proszenia Boga, o to, żeby podobne klęski jak ta sprzed 523 lat nie nawiedzała już nigdy więcej Darłowa.
BPM